Szkoła przetrwania

W ponad trzydziestoletniej historii działalności naszej organizacji po raz drugi znaleźliśmy się w ekstremalnej sytuacji. Pierwszy raz kiedy straciliśmy stajnię przy ulicy Nowoursynowskiej 100 i teraz z powodu epidemii koronawirusa. Z reguły pracując intensywnie, minimalizując koszty i korzystając z pomocy niewielkiej ale wiernej grupy przyjaciół byliśmy w stanie się utrzymać.
Jednak epidemia COVID-19 pokazała nam jak złudne było to poczucie bezpieczeństwa. W chwili zawieszenia prowadzenia terapii pozostaliśmy z dnia na dzień pozbawieni środków z odpłatnej działalności statutowej stanowiących podstawę naszych finansów. Tymczasem koszty związane z utrzymaniem koni, stajni, gabinetu terapeutycznego i jedynego etatowego pracownika pozostały.
I tu sprawdziło się powiedzenie prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie. Nie opuścił nas nasi wieloletni sponsorzy Pan Michał Rusiecki i firma BISK, niektórzy rodzice zdecydowali się na płacenie za zajęcia, z których nie mogli skorzystać. Pomocną dłoń wyciągnął do nas dyrektor Toru Wyścigów Konnych Pan Dominik Nowacki i Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej WYŻYNY.
Otrzymaliśmy wsparcie z Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego. Kwota 9.980 zł uzyskana w ramach „Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2020 PROO – Priotytet 5. Pomoc Doraźna. Edycja 2020” pozwoliła na zakup paszy i słomy dla koni, wynagrodzenia kowala i instruktora opiekującego się końmi oraz pokrycie kosztów wynajmu boksów.
Złożyliśmy także drugi wniosek do NIW o wsparcie prowadzonej przez nas terapii w dobie zagrożenia epidemiologicznego, chodziło w nim głównie o zakup sprzętu i środków ochronnych. Czekamy na rozstrzygnięcie konkursu.
Skorzystaliśmy też z takich elementów tarczy antykryzysowej jak umorzenie skład ZUS i dofinansowanie wynagrodzenia pracownika etatowego z Urzędu Pracy.
Przed nami wakacje, przetrwamy je dzięki pracy w Centrum Turystyczno-Rehabiltacyjnym Krzyżewo gdzie odbywać się będą dwa nasze obozy jeździeckie i jeden turnus rehabilitacyjne. Z letniej oferty Fundacji skorzysta 50 naszych podopiecznych, niektórzy w towarzystwie rodzin.
Mamy nadzieję, że jesień nie przyniesie prognozowanej drugiej fali wzrostu zachorowań na COVID-19 i będziemy mogli spokojnie kontynuować pracę. Przerwa w terapii naszych pacjentów wykazała, że jest ona niezwykle ważna i potrzebna.